niedziela, 14 września 2014

Uciec.

,,Udaję radość, której we mnie nie ma..."
- Paulo Coelho

Jak to jest, że weekend mam taki beznadziejny? Brak snu jest chyba moim najmniejszym zmartwieniem, bo przecież chodzę, rozmawiam i kontaktuję. Co do wszystkiego innego to jedna wielka przepaść. Chcę uciec stąd jak najdalej, jak najdalej się da. Uciekam przed ludźmi, przed sobą, przed wszystkim, ale chyba nie da się uciekać przez całe życie. Czasem myślę, że ucieczka to jednak tymczasowe rozwiązanie. Właśnie teraz znalazłam się w punkcie wyjścia. Co mam robić? Uciekać dalej? Chyba nie da się uciekać przez całe życie. Łzy same cisną mi się do oczu. Mimo wszystko jak jest, mimo tego co się dzieje, mimo tego że jest źle nadal tu jestem, nadal funkcjonuje. Udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek by się inni nie martwili.
Co kogo interesuje moje życie? W nocy odbywam ze sobą długie rozmowy, trwają one czasem kilka minut, czasem kilka godzin, a nawet do rana. W życiu można uciec od wszystkiego, ale nie od samego siebie. Chyba najważniejsze jest to, jak ja się czuję. Kurcze, ale urywam zdania, nie umiem się skupić. Jak to jest? Staram się żeby było dobrze, wspaniale, cudownie, a i tak zawsze spierdolę wszystko, burzy się wszystko jak ułożony na nowo domek z kart. Nie mnie to oceniać czy jestem dobrą dziewczyną w każdym tego słowa znaczeniu, większość myśli, że nie zaś mniejsza część może i tak. Wydaje mi się, że jestem uciążeniem dla wszystkich. Jedyne co potrafię to płakać i użalać się nad sobą.  Już nie mam siły podnosić się z tego dna, sztucznie się uśmiechać. Witać kolejny pojebany dzień z nadzieją, że tym razem nie będzie taki chujowy. Już nie potrafię grać silnej osoby, byłam dobrą aktorką, ale już tak dalej nie potrafię.
Nie chcę.
Jestem słaba.

To jest chyba jedyne miejsce, to tutaj się tak otwieram, lepiej mi pisać. Może i lepiej.
Może ten dzień nie będzie taki chujowy? Haha, śmieszne. Powinnam się zająć nauką. Może przysiądę dziś do matematyki, polskiego, historii, geografii? Kurwa do wszystkiego. Nie mam już sił jak o tym wszystkim myślę.
Uciec, jak najdalej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz